www.lukztrans.fora.pl

koristo

Najbardziej realistyczny i podobny do tego co mam na kam1 w mercredesie. I mi sie podoba Smile

Grzesiek

Postanowiłem się zmotywować i jeszcze raz napisać tą relacje xD

Rano zadzwoniłem do Foleya i pytam się czy nie znajdzie mi ładunku powrotnego do domku . Odpowiedział mi ,że zaraz do mnie zadzwoni.No to czekam za 10 min telefon :"Masz szczęście załadujesz się w kaludze , wieziesz jakieś mrożonki , Ten transport będzie kosztował cię dwa litry spirytusu xD", i się rozłączył. To ja szybko na stacje kupić alkohol dla tego pijaka xD coś na drogę .
[link widoczny dla zalogowanych]
Już zjazd na Kaluge (śmieszna nazwa Razz

)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Zaraz dojechałem do tej miejscowości ze znalezieniem firmy nie było problemu zaraz przed wjazdem do miasta się znajdowała.Jadę już sobie do domku droga prawie pusta , więc co tu pisać ... Jedziem do domciu xD
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I tu się pojawił problem , padły mi baterie w aparacie jakoś nie chciało mi się zatrzymywać tylko leciałem szybko w stronę granicy , 45-cio minutową kręciłem na jakimś małym parkingu gdzie nie było sklepu. W nocy dojechałem do granicy i poszedłem spać na pierwszym parkingu już po naszej stronie xD rano kupiłem baterie do aparatu i ruszyłem dalej.
[link widoczny dla zalogowanych]
Zadowolony jadę ku bazie , ładna pogoda jak na tą porę roku nie pada czego chcieć więcej xD
[link widoczny dla zalogowanych]
Niby łagodny zakręt a jednak ...
[link widoczny dla zalogowanych]
Jakie było moje zaskoczenie gdy zbliżając się do ego przejazdu już hamowałem , gdyż ostatnim razem myślałem ,że wszystko na nim pourywałem , zbliżam się patrze , kurde wyremontowali tak szybko nie wieże
[link widoczny dla zalogowanych]
Nasza piękna złota jesień Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
Jak ja tej wioski nie lubię :/ znowu stracę pewnie sporo czasu by to przejechać :/
[link widoczny dla zalogowanych]
Taaa a jak by inaczej ...
[link widoczny dla zalogowanych]
heheh Przepisy są po to ,żeby je łamać ja pojadę 92 hahaha
[link widoczny dla zalogowanych]
No i 4,5 h się skończyło czas na przerwę , idę na jakiś obiadek do baru xD
[link widoczny dla zalogowanych]
Już z powrotem na szlaku
[link widoczny dla zalogowanych]
Jadę i jadę zaczyna się już ściemniać czasu też coraz mniej chyba na bazę nie dojadę
[link widoczny dla zalogowanych]
I stało się do końca zostało mi 15 min jazdy i około 90 km od bazy , trudno zjadę rano bo i tak pewnie już nikogo na bazie nie ma to co będę gonił , zaraz był jakiś parking więc się zatrzymałem obejrzałem jakiś film i poszedłem spać.
[link widoczny dla zalogowanych]
Rano na spokojnie wstałem sobie o 7;30 i jadę w stronę bazy.
Już na bazie odstawiam naczepkę Maruśa na jego miejsce
[link widoczny dla zalogowanych]
Swojego konia postawiłem na miejscu dla osobówek xD
[link widoczny dla zalogowanych]
Na koniec taki bonus "Brudna naczepa Mareczka xD"
[link widoczny dla zalogowanych]

Foley

Kacper

To miało być w formie groźby? xD

Teraz czas na mnie ;D Kiedy rozładowałem się w Hamburgu, zadzwoniłem do Seby, żeby dał mi zlecenie. Po kilku minutach dostałem esa, żebym załadował się makulaturą nieopodal portu. We czwartek o 12:00 byłem załadowany i gotowy do jazdy. Co mi pozostało? Zapierdalać do Lublina ;D Naginałem ile wlezie. Na autostradach wskazówka na liczniku nie spadała poniżej 85km/h ;D Starałem się jak najdalej zajechać w ciągu 9 godzin. Udało mi się zalecieć za Poznań. To i tak dość spory kawałek ;D Wykręciłem pauzę i w nocy nadszedł czas na dalszą jazdę. Nie spieszyłem się już tak, ponieważ daleko nie miałem, a czas do rozładunku był daleki. Kiedy zajechałem, pracownicy zakładu zabrali się za rozładunek zestawu. Kiedy byłem pusty, zasunąłem firanki i dzida na bazę. Zaleciałem na jakiś parking i jutro będę dalej naginał na bazę ;D

Załadowany czekam sobie na papiery:

[link widoczny dla zalogowanych]

Lecimy. Kilka fotek z przebiegu trasy:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

I wreszcie pauza. Mogę trochę odpocząć:

[link widoczny dla zalogowanych]

I lecimy dalej ;D :

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Rozładunek:

[link widoczny dla zalogowanych]

Spowrotem na Warszawkę:

[link widoczny dla zalogowanych]

Pauzujemy... Kiedy nadejdzie czas, to będę zapierdalał na bazę ;D :

[link widoczny dla zalogowanych]

Grzesiek

Foleyku nie obrażaj się :* i tak wiemy co ty tam robisz jak sam na bazie siedzisz xD

Kacperku widziałem na pp ,ze coś z interiorem kombinujesz do manika Very Happy

uchylisz rąbka tajemnicy ? Very Happy

xD

Kacper

Robię sobie interek, ale marnie mi to idzie xD Jak skończę, to pokażę efekt Wink

Maras

Przyszedł czas na mnie Very Happy

jak Elita opisuje to czemu mam być inny Very Happy

Chciałbym zacząc od tego bo Grzesiek nie wie za co po przecinam mu opony Very Happy

! hehe ... zobacz sobie na 3 zdjeciu Twojej zajebistej relacji jeździsz mi po krawężnikach Smile

No to jeżdżący po krawężnikach przytargał mi naczepke z prawie ładnymi oponami i ja ją podczepiłem i rura na Norwey Smile

na promie nie robie zdjęc jakiś taki tik spokojności Smile

Ale już pokazuje złotko w Sweden Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
Jedziemy jedziemy a już prawie Geteborg Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
Maruś poraz kolejny nie zawiódł i dotarł do tego kochanego państwa zwanego Norwegią, Pauza na poboczu..
[link widoczny dla zalogowanych]
Ładny kraj Smile

Podoba mi sie takie coś..
[link widoczny dla zalogowanych]
Za górką trzeba było skręcić Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
Pauza 11h na parkingu, w norwegi takich dużo.
[link widoczny dla zalogowanych]
No i zaczeła sie ładna droga, odrazu lepiej jechać
[link widoczny dla zalogowanych]
Niestey nie trwało to długo..
[link widoczny dla zalogowanych]
zrozumiałem czemu 420 tutaj mało spotkać..
[link widoczny dla zalogowanych]
Przyszło jechać w nacu.. jakaś dupna fabryka..
[link widoczny dla zalogowanych]
Yhm. Cmenatrz bardzo duży
[link widoczny dla zalogowanych]
Sie rozpadało.. Padało tylko na górze w dolinach nie padało..
[link widoczny dla zalogowanych]
Znaken znaken Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
Ich fahre fahre...
[link widoczny dla zalogowanych]
Te volvo pod górke zmęczyć to nie wiem gdzie...
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie ważne że pada, volvo musi moknąc..
[link widoczny dla zalogowanych]
Bedzie bludne Sad

[link widoczny dla zalogowanych]
MmMmM
[link widoczny dla zalogowanych]
Na parkingu, po łososia dla Spedytora by puścił mnie odrazu na Rosje i jakiś powrocik.. Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
Traska mykneła bez problemów Smile

koristo

Po rozladunku na bazie sie kieruje.
[link widoczny dla zalogowanych]
Kolega ustapil troche pasa.
[link widoczny dla zalogowanych]
Z srodka.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jedziem.
[link widoczny dla zalogowanych]
My Prosciutko
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Pauza az do Niedzieli wieczor a potem na baze.
[link widoczny dla zalogowanych]

Maro

W środę wieczorem zadzwonił do mnie Sebastian, żebym z bazy pojechał do Hamburga załadować się Colą. No to ja pojechałem szybko na bazę i wyjechałem. Nie miałem czasu nawet zrobić zdjęcia z bazy.

Na załadunku
[link widoczny dla zalogowanych]
Przypomniałem sobie, że pod nogą mam sterownik 460 km. xD
[link widoczny dla zalogowanych]
Skrzyżowanie w Berlinie
[link widoczny dla zalogowanych]
Pauza:
[link widoczny dla zalogowanych]
Już jestem prawie w Polsce
[link widoczny dla zalogowanych]
Musiałem szybko zjechać, bo miałem potrzebę. xD
[link widoczny dla zalogowanych]
Autostrada
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie było nigdzie parkingu to się w jakiejś firmie zatrzymałem
[link widoczny dla zalogowanych]
Już w Warszawie
[link widoczny dla zalogowanych]
I tu mi się czas skończył tuż przed Krakowem
[link widoczny dla zalogowanych]
Rozładunek w Krakowie
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak wracałem fot już nie robiłem, bo mi się nie chciało. Razz

Orzech

Zrobilem od nowa zlecenie. Teraz mam nadzieje, ze dobrze Razz

Seba kazal przyjachac na baze by odebrac zlecenie, no to ja w fure i jedymy. Gdy juz bylem na bazie Seba juz na mnie czekal i kazal mi szybko wyjezdzac Very Happy

No to tutaj jeszcze stoje na bazie
[link widoczny dla zalogowanych]
Pauza na firmie bo nie bylo parkingu, niedaleko Berlina
[link widoczny dla zalogowanych]
Czekam na zaladunek w Dortmundzie do Pragi
[link widoczny dla zalogowanych]
Jedziemy z koksem
[link widoczny dla zalogowanych]
Taka jaksa fotka
[link widoczny dla zalogowanych]
Tankowanie i czas sie skonczyl trzeba sie przespac
[link widoczny dla zalogowanych]
Jedziemy prosto na Prage
[link widoczny dla zalogowanych]
Ladny krajobraz na granicy
[link widoczny dla zalogowanych]
Kolega Magnumka zderzyl sie z osobowka
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu juz rozladunek w Pradze
[link widoczny dla zalogowanych]
Potem musze sie przespac do jutra i rura na baze Razz